Na początku tygodnia automatyczne sondy w systemie HIP 16497 odebrały nietypowo dużą sygnaturę cieplną. Lokalni odkrywcy szybko wyruszyli na miejsce, tylko po to, żeby odkryć, że znajdujący się tam wcześniej asteroid zniknął.
"To bardzo dziwne", powiedziała Kate Panamen z Marsjańskiego instytutu astrokartografii, "biorąc pod uwagę jego znaną orbitę nie powinien wejść w kontakt z niczym innym jeszcze przez wieki. Mimo to badacze odkryli szybko rozprzestrzeniającą sie chmurę pyłu w miejscu jego ostatniej lokacji. Na razie nie umiemy wytłumaczyć jak uległ zniszczeniu"
Zarówno Federacja jak i Imperium zaprzeczają jakoby zniszczenie asteroidu było wynikem testowania eksperymentalnej broni.
