Zwrot "dotarłem do Hutton Orbital" ma duże znaczenie wśród pilotów. Jak wszyscy ogarnięci nawigatorzy wiedzą, ten port kosmiczny znajduje się w odległości 0.22 roku świetlnego od najbliższej gwiazdy, niezły kawałek i zdarza się, że nowicjusze nie sprawdziwszy wcześniej odległości kończą w połowie drogi z pustym bakiem, nerwowo usiłując wyguglować kontakt do Szczurów Paliwowych.
Przebycie Trasy Huttona jest uważane za odznakę honoru wśród pilotów, coś co rozróżnia profesjonalistów od nowicjuszy.
Teraz firma o nazwie BlipMagnet zdecydowała się, że czas wyciągnąć z tego jakieś zyski i zaczęła sprzedawać pamiątkowy kubek z napisem, a jakże, "dotarłem do Hutton Orbital". Można go zakupić tylko w jednym miejscu i jest nim rzeczony Hutton Orbital. Firma ma nadzieję, że każdy kto tam dotrze skusi się na pamiątkę tej epickiej podróży.
Blipmagnet twierdzi (mamy nadzieję, że półżartem), że kubek jest zrobiony ze złomowanych płyt napędów statków, które nie wystarczyło paliwa aby dotrzeć do stacji. Fakt uwiarygadnia to, że firma oferuje skup złomu, który będzie mogła wykorzystać przy produkcji następnej serii kubków i oferuje pamiątkowy kubek każdemu kto taki złom dostarczy. Czy to zmotywuje tych, którzy normalnie trzymają się znanych okolic, czy też zakończy się to epidemią pilotów którym się skończyła wacha? Okaże się wkrótce :)
