W związku że rzekomo kolejne obce artefakty z Soontill są sprzedawane na wolnym rynku, opublikowano ich wstępne wyniki testów naukowych.
"Szukaliśmy kluczowych markerów", wyjaśnia Lyran Betar, dyrektor XChief Xeno-Chemist . "Elementarny skład, strukturę krystaliczną, cokolwiek, co wskazuje na wytworzenie ich przez ludzi."
A wyniki? Są niejednoznaczne. Dane zebrane przez zespół badawczy stanowczo wykazują że żadna znana ludzka technologia nie pozwala stworzyć takich obiektów, ale z drugiej strony w niczym one nie przypomina wytworów rasy Thargoid. Czymkolwiek by nie były, na pewno są bardzo stare, według testów mogą mieć dziesiątki tysięcy lat.
Jean Molyneaux, ziemski historyk z Francji, sugeruje abyśmy spojrzeli wstecz i we własnej przeszłości szukali pochodzenia tych artefaktów. "Wyobraźmy sobie obcego cofającego się w czasie dwa tysiące lat w przeszłość ludzkości. Zróżnicowane kultury, sztuka i architektura Azteków, Greków, dynastii Shang, czy mógł by on sobie pomyśleć że to dzieła całkowicie odmiennych gatunków ?
Społeczność wydaje się ostrożna w nadaniu tym artefaktom jakiegoś konkertnego znaczenia, a nawet w ich nazywaniu . Zapewne ma to związek z tym że minęło już pięćdziesiąt lat wypełnionych próżnymi nadzieijami odkąd Soontill po raz pierwszy wspomniało o rasie Thargoids. Jednakże ostatnie doniesienia wskazują, że te relikwie ostatnio dostarczono do laboratoriów na Marsie oraz w Stolicy do dalszych badań.
Przy odrobinie szczęścia możliwym jest, że w krótce wokońcu dowiemy się czym są lub czym nie są te tajemnicze obiekty.
